Dla Gosi kilka majowych dni spędzonych na Jurze zaowocowało poprowadzeniem najtrudniejszej dla niej drogi w Polsce, czyli Porozmawiajmy o kobietach VI.4+/5 na podlesickim Kołoczku.
W związku z tym że, lina coraz częściej zamieniana jest na materacyk, warto wspomnieć 0 bulderowych przejściach Gosi:
Demonów dzikie hordy 7b – Rzędkowice
Dynuś 7b – Rzędkowice
Monsun 7b+ – Kamień Michniowski
Gratulacje 😉